Menopauza to nie tylko zmiany biologiczne. To często początek nowego życia. Tylko od nas zależy jego jakość.
Ewa Klepacka-Gryz – znana psycholog i terapeutka specjalizująca się m.in. w tematyce rozwoju i dojrzałej kobiecości, napisała: „Bez względu na to, czy masz trzydzieści kilka lat, czy też dobiegasz do pięćdziesiątki, jeśli czujesz wewnętrzną potrzebę zwolnienia tempa życia, wycofania się ze świata, zdystansowania do problemów bliskich Ci ludzi, postawienia na siebie, zmienienia czegoś w swoim życiu, to znak, że rozpoczął się Twój proces budzenia dojrzałej kobiecości. Nie buntuj się przeciwko niemu, bo to na nic się nie zda. Możesz oczywiście pogrążyć się w rozpaczy, poddać wyrzutom sumienia, szukać pomocy lekarza czy psychologa, ale… zewu natury nie sposób zagłuszyć.
Czy chcesz tego, czy nie, w Twoim sercu pojawia się nieodparta tęsknota za wolnością, niezależnością i chęcią zmiany swojego dotychczasowego życia. Jeśli jej nie zauważysz albo sprzeciwisz się jej, Twoje ciało zacznie chorować, poczujesz się nieszczęśliwa. Pamiętaj, że życie każdej z nas biegnie od znajdowania odzwierciedlenia i potwierdzenia własnej wartości w oczach innych, ważnych dla nas osób, do zwrócenia się do wnętrza, ku samej sobie. Właśnie od tego momentu wewnętrznego niepokoju, braku sił do zajmowania się problemami innych ludzi, pragnienia zajęcia się sobą, zaczyna się wewnętrzny proces wchodzenia w dojrzałość.”
Ten piękny tekst jest dla mnie kwintesencją zmian, jakie następują w kobiecie w okresie menopauzy. Taka też była moja historia.
Menopauza – moja historia
Tuż po czterdziestce weszłam w gwałtowny okres zmian hormonalnych przyspieszony kuracją po operacji endometriozy. Najpierw w sposób sztuczny, a potem naturalny, przyszła do mnie pani Menopauza i rozgościła się na dobre.
Czy przywitałam ją, jak na osobę świadomą przystało z otwartymi rękami? Przeciwnie. Najpierw poczułam ogromny bunt. Myślałam, że mam jeszcze czas na wszystko, łącznie z dziećmi. Myślałam, że menopauza dotyka duuuuużo starsze kobiety, myślałam, że moja kobiecość i seksualność związana jest z płodnością.
Do tego stanęłam przed dylematem, czy rozpocząć kurację hormonalną. Reakcje organizmu były więcej niż gwałtowne. Fale gorąca, kołatania serca, rozkojarzenie i luki w pamięci, gwałtowne tycie, no i wahania nastroju. Wściekłość, rozpacz, łzy, z powodów, których nie potrafiłam nazwać.
Równocześnie z fizycznymi i emocjonalnymi objawami, zaczęłam się bardzo zmieniać. Miałam mocne sny, które wyraźnie pokazywały mi, co w moim życiu już mi nie służy. Przestałam tolerować towarzystwo niektórych osób, choć wcześniej odbierałam je jako przyjazne. Potrzebowałam więcej spokoju, ciszy, natury. Zaczęłam też zadawać sobie pytania o sens swojej pracy i o to, co tak naprawdę chcę wnieść do świata.
Nie czułam, że moja kobiecość się skończyła, choć na pewno przeżyłam rodzaj żałoby za spełnieniem się w macierzyństwie. Ewidentnie to, co czytałam i o czym słyszałam w mediach stało w sprzeczności z moim doświadczeniem. Zaczęłam więc szukać informacji.
Gdzie znalazłam pomoc
Niestety Internet jest pełen negatywnego obrazu tego okresu w życiu kobiety. Większość tekstów, na jakie trafiałam widziało kobietę dojrzałą jak wielki zbiór dolegliwości i problemów. Suchość skóry, nietrzymanie moczu, osteoporoza, tycie, zanik libido, wypadanie włosów…lista była bez końca. Instynktownie czułam, że to wynaturzony obraz, który deprecjonuje kobietę w okresie, gdy przestaje miesiączkować. Do tego to słownictwo – „przekwitanie”, „ustanie czynności jajników’, itp. Przypomniałam sobie wtedy wspaniałą książkę, która jest emocjonalną i zdrowotną biblią kobiety „Ciało kobiety, mądrość kobiety” dr med. Christiane Northrup.
Szukałam książki tej autorki o dojrzałej kobiecości i zmianach w tym okresie. Znalazłam, ale w języku angielskim. „Wisdom of menopauze” stała się moją najważniejszą lekturą w tym czasie. Od niedawna jest już w Polsce polski przekład: „Mądrość Menopauzy”. Ta książka bardzo mi pomogła w spojrzeniu na okres menopauzy jak na wspaniały czas transformacji, dzięki któremu staję się najlepszą wersją siebie. Pokazywała menopauzę jako wielki dar, a nie chorobę czy dolegliwość. Jednocześnie, autorka jako lekarka, pracująca z tysiącami kobiet, dzieliła się rzetelną wiedzą medyczną i historiami swoich pacjentek.
Dla tych z Was. Które chciałyby tę książkę kupić specjalny rabat 15% z kodem: WHITEHAIR Link do książki znajdziecie tutaj
(rabat obowiązuje też na inne książki w sklepie)
Mądrość menopauzy
„Mądrość Menopauzy” mogłaby mieć także tytuł: Ciało kobiety, mądrość kobiety 40+. Prezentuje przemiany wieku dojrzałego i okresu menopauzy nie jako zestaw uciążliwych fizycznych objawów, które trzeba wyleczyć lub przeczekać, ale rewolucję ciała i umysłu, która otwiera przed kobietą możliwości wzrostu, jakich nie miała od czasu dojrzewania.
Mądrość menopauzy to kompendium wiedzy zdrowotnej i emocjonalnej dla kobiety 40+.
Odpowiada między innymi na następujące pytania:
- Jakie procesy zachodzą w ciele kobiety w wieku średnim i czy należy się nimi niepokoić?
- Co ciało kobiety chce przekazać za pomocą menopauzalnych symptomów?
- Jak dbać o zdrowie piersi i narządów obszaru miednicy?
- Co można zrobić, by uniknąć osteoporozy i wzmocnić swoje kości?
- Jak odświeżyć i odmłodzić swoje życie seksualne po pięćdziesiątce?
- Jaka dieta pomoże uniknąć nadciśnienia i cukrzycy, a pozwoli zachować formę i zdrowie na lata?
- Co kobieta potrzebuje wiedzieć o terapii hormonalnej?
- Jak porozumieć się ze swoimi emocjami i uczuciami podczas przemiany?
- Co można zrobić, by zadbać o swój sen, pamięć i kondycję psychiczną?
- Jakiej pielęgnacji potrzebuje dojrzała skóra?
- Czy wiek średni to dobry czas, by tworzyć, planować i zaczynać od początku?
Dla tych z Was. Które chciałyby tę książkę kupić specjalny rabat 15% z kodem: WHITEHAIR Link do książki znajdziecie tutaj
(rabat obowiązuje też na inne książki w sklepie)
Menopauza – teraz i kiedyś
Dr med. Christiane Northrup przywołuje w „Mądrości menopauzy” przełomowe badania dr Lydii Bronte, byłej dyrektor Aging Society Project1 i autorki książki The Longevity Factor (HarperCollins, 1993), z których wynika, że wiele osób będzie realizować trzy różne kariery w trakcie całego swojego życia. Bronte twierdzi, że pierwsza z nich będzie prawdopodobnie realizowana w wieku 30 i 40 lat, druga w wieku 50 i 60, a trzecia – 70. Prawie u połowy przebadanych przez dr Bronte szczyt możliwości twórczych rozpoczynał się w wieku około 50 lat i w wielu przypadkach trwał przez następne 25–30 lat. To oznacza, że nowy wiek średni zawiera się pomiędzy 50 a 80 rokiem życia!
Menopauza – przygotowanie do transformacji
W wieku średnim staje się dla nas dostępne więcej energii psychicznej niż kiedykolwiek wcześniej. Jeśli dążymy do tego, by pracować nad sobą, naszymi relacjami i celem życiowym – wtedy odkryjemy, że mamy dostęp do wszystkiego, czego potrzebujemy, by na nowo powrócić do życia jako zdrowsze i bardziej odporne kobiety – gotowe, by ruszyć z radością w drugą połowę życia.
Christiane Northrup pisze, że proces transformacji może zakończyć się sukcesem tylko jeśli staniemy się aktywne na dwa sposoby.
Po pierwsze, musimy przyjąć pełną odpowiedzialność za problemy w naszym życiu. Jest to najtrudniejszy krok i jednocześnie najbardziej wyzwalający. Potrzeba wielkiej odwagi, by przyznać się do udziału w sprawach, które poszły źle, i zaprzestać widzenia siebie tylko jako ofiary kogoś lub czegoś poza nami.
Drugi wymóg transformacji jest trudniejszy na dłuższą metę. Musimy być gotowe poczuć ból straty czy smutku za tymi częściami naszego życia, które pozostawiłyśmy
za sobą. Koniec jakiejkolwiek znaczącej relacji lub dowolnej znaczącej fazy naszego życia, nawet tej, która uczyniła nas nieszczęśliwymi lub blokowała nasz pełen rozwój i spełnienie, odczuwane są jak śmierć. Aby z tego miejsca pójść dalej, musimy w pełni poczuć smutek straty i żalu wobec tego, co mogłoby się stać, a co nigdy się już nie stanie. A potem musimy się podnieść i ruszyć w kierunku nieznanego.
Menopauza – ważne emocje
Tak, jak pisałam – dla mnie czas menopauzy był także okresem gwałtownych emocji, których wtedy nie rozumiałam. Nauczyłam się już, że emocje i ciało mają swoją mądrość i chcą mi coś powiedzieć, ale nie potrafiłam odkleić się od stereotypów „menopauzalnych wahań nastrojów”, które napiętnują kobietę w tym tak ważnym czasie. Dr Christiane Northrup pisze, że dla wielu kobiet, jeśli nie dla większości, częścią procesu odzyskiwania siebie jest bliski kontakt z gniewem, który powstaje z powodu niezaspokojonych i nieuznanych potrzeb.
Dla mnie to było odkrycie, że gniew jest emocją, której potrzebuję. Mam do niego prawo. A przez lata byłam tresowana na „grzeczną dziewczynkę”, która ma spełniać potrzeby innych. Menopauza była dla mnie doświadczeniem, w którym czułam wiele trudnych uczuć. Jednak wiedziałam, że przez lata je w sobie gromadziłam i teraz już nie chcę ich tłumić. Doświadczyłam wiele trudnych sytuacji, w których starałam się być „dzielna”. Teraz chciałam być po prostu sobą.
Menopauza – narodziny nowej, dojrzałej kobiety
Pięknie pisze o tym dr Christiane Northrup: „Najbardziej szczere i bezpośrednie wewnętrzne ja, które przez lata próbowało zwrócić na siebie uwagę, za pośrednictwem hormonów czyni ostateczną próbę, by nakłonić nas do zajęcia się nagromadzonymi potrzebami, brakami i pragnieniami. To prawdopodobnie przemieni się w wielki, emocjonalny kryzys, czekający na każdą kobietę, która podejmie walkę o nowe życie; to, które pomieści jej wzrastające ja. W menopauzie możemy ruszyć z miejsca, w którym się zatrzymałyśmy w okresie dojrzewania. To czas, by dokończyć rozpoczętą pracę.
Menopauza – czas na kreatywność
Nie przez przypadek odkryłam nowe pasje właśnie w okresie zmian hormonalnych. Po czterdziestce zaczęłam malować, pisać, poszłam na studia psychologiczne, uzupełniłam swoje doświadczenie biznesowe i wiedzę humanistyczną o kompetencje trenerskie. Mądrość menopauzy postawiła przede mną ważne pytanie. W jaki sposób chce spędzić drugą połowę swojego życia. Zaniedbane pragnienia i marzenia nie chciały już dłużej czekać.
Autorka „Mądrości menopauzy” zwraca uwagę, że to nie przypadek, że słowo menopauza kojarzy się z „przerwą od mężczyzn” (ang. menopause; men – mężczyźni i pause – pauza, przerwa). W rzeczywistości nie potrzebujemy się separować od mężczyzn dosłownie. Potrzebujemy raczej skupić się na nas samych, zamiast spędzać tak wiele czasu i poświęcać tak wiele wysiłku, by ich zadowolić. Wraz z końcem okresu płodności nasze energie kreatywności zostają uwolnione. Chcemy poświęcić sobie więcej uwagi, tworzyć, podróżować, być może pójść na nowe studia. To jest czas, by na nowo odkryć siebie jako kogoś więcej niż tylko czyjąś matkę, żonę czy pracownicę.
Dla tych z Was, które potrzebują więcej informacji o naturalnych sposobach na dolegliwości menopauzy zapraszam do artykułu:Ziołowe kuracje na dolegliwości menopauzy
A książkę polecam z całego serca!
Rabat 15% z kodem: WHITEHAIR pod linkiem:https://cojanato.pl?ref=1658
Super i zgadzam się z tym! Dopiero po 40 zaczęłam bardziej siebie doceniać. Polecam Wam kobietki portal polka50plus.pl . Wielu ciekawych rzeczy można się dowiedzieć i mają tam przepisy na zdrowe posiłki. Trzeba dbać o siebie. :) W nas siła!
Bardzo świetny artykuł właśnie teraz mamy czas dla siebie:)
:-) dziękuję